Dragon Starachowice - News

28-03-2016

Kapitalny start fighterów starachowickiego klubu w MP Południowej


Dzięki takim występom przechodzi się do historii lokalnego i nie tylko sportu. Podopieczni Marka Jasińskiego podczas mistrzostw Polski Południowej w kickboxingu w Krzywaczce sięgnęli po 6 krążków. Na najwyższym stopniu podium stawali: Karol Mamerski, Robert Siebyła, Piotr Cieśla, a także Alicja Siebyła. Srebrne krążki zawisły na piersiach Dominiki Czernikiewicz oraz Grzegorza Kwietnia.

   

 

TYGODNIK: Dragon kolejny raz w tym roku udowadnia, że nie ma na was mocnych. Alicja Siebyła czy Karol Mamerski do wygrywania, swoich sympatyków zdążyli już przyzwyczaić. Miłą niespodzianką z pewnością jest udział w krajowym czempionacie zakończony medalem Piotra Cieśli.

M. JASIŃSKI, SZKOLENIOWIEC DRAGONA STARACHOWICE: - Rzeczywiście Piotrek, tym w jaki sposób zaprezentował się w Małopolsce sprawił nie tylko mnie jako trenerowi, ale zapewne także swoim kibicom mega niespodziankę. Przypomnę tylko, że w ub. roku nie miał jeszcze takich wyników jak obecnie. Zrobił ogromny krok do przodu. Po pierwszym starcie byłem niemal na 100 procent przekonany, że będzie dobrze. O jego występie można wypowiadać się tylko i wyłącznie w samych superlatywach. Postęp w porównaniu do rezultatów, jakie miał jeszcze kilka miesięcy temu zrobił również Grzegorz Kwiecień, który tym razem zakończył rywalizację na drugiej pozycji wśród seniorów. Dobrym sprawdzianem były dla niego grudniowe mistrzostwa Polski w formule oriental rules, których byliśmy gospodarzem. Grzegorz wykonał wielką pracę.

O Robercie Siebyle powoli będzie można mówić rutyniarz. Kolejny występ i kolejne złoto do i tak już mocno "wypasionej" kolekcji.

- Mimo przecież cały czas młodego wieku, o Robercie śmiało można powiedzieć, iż jest doświadczonym wojownikiem. Jego mocną stroną jest koncentracja. Pojedynki w Krzywaczce stoczył na luzie, bardzo spokojnie. W finale pokonał swojego przeciwnika stosunkiem głosów 3:0. To samo można stwierdzić w przypadku walk Alicji Siebyły, tym bardziej, iż nasza reprezentantka nie miała łatwego zadania. Finałowa przeciwnika zadawała silne ciosy nogami. Alicja musiała odpowiadać tym samym. Należy do zawodniczek, które uważnie słuchają poleceń szkoleniowca i w trakcie pojedynku są w stanie wyciągać wnioski. Walczyła na swoją miarę, skutecznie punktując pretendentkę do złota.

Na 10 walk reprezentanci starachowickiego klubu, zanotowali tylko dwie porażki. Takie osiągnięcie pozwoliło klubowi zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. To równie duży sukces, co osiągnięcia indywidualne.

- Po raz ostatni Dragon odniósł zwycięstwo w klasyfikacji klubowej w 2014 r. W mistrzostwach Polski kadetów i weteranów w Obrowie k. Torunia świetnie spisaliśmy się w formule kick light. Warte podkreślenia jest również to, czego dokonała Alicja, która uznana została najlepszą kadetką mistrzostw. Wystawiliśmy 6-osobową reprezentację, a inne kluby jakie z nami konkurowały o palmę pierwszeństwa, wystawiły liczniejsze załogi. Tym samym było im łatwiej zdobywać punkty do klasyfikacji końcowej. Nasz występ można tylko rozpatrywać w kategoriach sukcesu. To pokazuje, iż droga jaką obraliśmy jest właściwa. To w jaki sposób się przygotowujemy i angażujemy na zajęciach przynosi wymierne owoce.

Na początku kwietnia w Ożarowie Mazowieckim rozegrane zostaną mistrzostwa Polski w formule low kick. Barw Dragona bronić będą: juniorzy starsi Robert Siebyła (kat. 57) i Ernest Kisiel (64 kg) oraz juniorzy młodsi: Dominika Czernikiewicz (60 kg), Karol Mamerski (63 kg), a także Filip Zawłocki (75 kg).

- Kickboxing to tylko sport, a jak wiadomo tu niczego nie można być pewnym. Przeciwników i rywalizacji opartej na zdrowych zasadach się nie obmawiany. Czas pokaże czy stać nas będzie na pięć medali czy mniej. Liczymy oczywiście na to, by było ich jak najwięcej. To nie tylko przekłada się na efekty dla klubu, ale przede wszystkim na jeszcze większe niż teraz zainteresowanie sportami walki.

Rozmawiał Rafał Roman